Atrament Edelstein Onyx należy do najwyższej klasy atramentów Pelikana, ale jest zarazem w średnim zakresie cenowym, jeśli chodzi o atramenty na rynku. Będzie więc dla mnie wyznacznikiem standardu przy porównywaniu innych atramentów.
Już na pierwszy rzut oka widać, że mamy do czynienia z produktem premium, który ma cieszyć oko. Przejrzysta buteleczka o pojemności 50 ml, z grubego szkła, przywodzi na myśl kryształowe naczynie, choć nie pełni żadnej dodatkowej funkcji, jak klasyczne buteleczki linii 4001, które można postawić na bocznej ściance, aby ułatwić wydobycie atramentu.
Jej wymiary u podstawy to:
76 mm długości,
42 mm szerokości i
65 mm wysokości (z zakrętką)
Nazwa linii "Edelstein" oznacza "klejnot", co dodatkowo podkreśla przepych tej serii atramentów. Poszczególne kolory odnoszą się zaś do nazw kamieni szlachetnych. W tym przypadku jest to "Onyx", czyli czarny błyszczący minerał wykorzystywany przez jubilerów.
Nakrętka buteleczki pracuje miękko i "maślanie", jak układ kierowniczy w mercedesie. Prawdziwą przyjemnością jest jej odkręcanie i zakręcanie.
Możemy przejść do Oceny Wstępnej Atramentu, której wzór wygląda następująco:
Butelka jest ładna i elegancka, ale nie spełnia dodatkowych funkcji, zatem otrzymuje tylko 4 punkty.
Atrament nie posiada błyszczących drobinek, przez co jego atrakcyjność jest obniżona. 0 punktów.
Średnia cena atramentu wynosi 88,50 zł.
Ocena Wstępna Atramentu wynosi więc 2,26
Przechodzimy następnie do przetestowania atramentu na papierze (Rhodia 80 g/m2), piórem Jinhao x450.
Czas schnięcia to niestety aż 30 sekund (0,25 punktu).
Kolor czarny nie jest bardzo głęboki, ale nie jest też antracytowy.
Atrament ma natomiast bezproblemowy przepływ, a jego wydajność to 395 "kałamarzy". Otrzymuje za to 1 punkt.
W następnej kolejności przechodzimy do końcowej oceny atramentu według wzoru:
Pojemność butelki to 50 ml czyli 0,75 punktu.
Ocena Końcowa Atramentu to 4,52
Jest to solidny atrament, który nie powinien sprawiać problemów podczas użytkowania. Nie mogę jednak pozbyć się wrażenia, że tak wysoka cena podyktowana jest butelką a nie jej zawartością.