"Człowiek składa się z ciała, umysłu i wyobraźni. Jego ciało jest niedoskonałe, jego umysł zawodny, ale jego wyobraźnia uczyniła go znakomitym".

John Mansfield 

Każdy proces twórczy rozpoczyna się w wyobraźni. Każda rzecz, która dotąd nie istniała, a którą teraz dzierżymy w dłoniach, była niegdyś tylko mrzonką. Siła fantazji napędzała ludzi od zarania dziejów. Poczynając od postaci Ikara, który swobodnie szybował po niebie, na Panu Twardowskim, który przechadzał się po księżycu, kończąc. Teraz, kiedy mamy lotnie, skycary, samoloty, rakiety wydaje się to banalne. Jednak czy to nie wyobraźnia napędzała rozwój naukowy? Czyż nie ona stymulowała tych wszystkich "szaleńców", którzy dokonywali przełomowych postępów w nauce? 

Wyobraźnia jest dla pisarza wszystkim. To ona przenosi go w przestworza, gdzie odkrywa nieznane światy, stworzenia mówiące wiatrem i kosmiczne drzewa żywiące się muzyką. 

Każda taka wyprawa umysłu pisarza jest najczęściej wiernie rejestrowana przez jego zręczne dłonie dzierżące pióro lub ołówek. Mkną po papierze w szalonym tańcu, aby nie przeoczyć żadnego szczegółu, który im objawiono. 

Z mglistych oparów miodonośnych rzek wyłaniają się postacie o kształtach tak odmiennych od ludzkich. Ich bezpalczaste dłonie przypominają bardziej meduzy lśniące fiołkowym blaskiem. Oczy mają umiejscowione tam, gdzie zwykle powinny być ramiona. Są ogromne i mokre. Śledzą każdy przypadkowy ruch, jaki dostrzegą. Niebo nad nimi zaczyna szarzeć i kurczyć się, niczym pomięty kawałek papieru. Wtem... 

Dzwoni telefon i pisarz zostaje brutalnie wyrwany z procesu twórczego. Pozostają mu jedynie niewyraźne i nieskładne zapiski na biurku.

Proces fantazjowania jest bardzo intensywnym przeżyciem, potrafiącym nieraz zupełnie przesłonić rzeczywisty świat. Trzeba uważać, aby go nie zagłuszyć.

Kiedy zaczynam tworzyć, staram się o spokojne miejsce pozbawione bodźców, które by mnie wyrywały z "transu". Im wyraźniej uda mi się wyobrazić świat, w którym chcę się znaleźć, tym wyraźniej czytelnicy go zobaczą. 

O wyobraźnię należy dbać, karmiąc umysł rzeczami osobliwymi i niespotykanymi na co dzień, unikając jednak niepotrzebnych wstrząsów, które zazwyczaj całkowicie blokują proces twórczy. Higiena przede wszystkim.

Comments
* The email will not be published on the website.