Firmę KOH-I-NOOR założył w 1790 roku austriacki architekt Joseph Hardtmuth. Początkowo firma zajmowała się produkcją ołówków grafitowych i to właśnie jej zawdzięczamy współczesne oznaczenia stopnia twardości grafitu. Nazwa firmy wzięła się od nazwy diamentu z korony królowej Wiktorii i od roku 1894 diament został oficjalnym symbolem marki a firma zaczęła się nazywać KOH-I-NOOR właśnie. Współcześnie firma produkuje wszelkie produkty piśmiennicze i papiernicze. Od 2015 roku działa w Warszawie firmowy sklep KOH-I-NOOR, pełniący funkcję Show Room-u.
Butelka atramentu document ink black w odróżnieniu od większości konkurentów jest plastikowa. Od rychłego gromu ekologów ratuje ją tylko oznaczenie PET na spodzie. Jest ona okrągła z lejkowatą szyjką i etykietą oklejoną dookoła. Na niej znajdziemy nazwę marki i atramentu, wagę wynoszącą 50g, oraz wiele innych mniej istotnych informacji. Aha, atrament został wyprodukowany w Czechach.
Wymiary butelki to:
44,5 mm średnicy u podstawy
66,5 mm wysokości wraz z nakrętką
Ocena Wstępna Atramentu prezentuje się następująco:
Butelka nie wyróżnia się niczym szczególnym, no i jest z plastiku... 1 punkt.
Atrament nie posiada mieniących się cząsteczek, więc nie otrzymuje z tego tytułu bonifikaty. 0 punktów.
Średnia cena atramentu wynosi 8,82 zł
Podkładamy wartości pod wzór:
Ocena Wstępna Atramentu to 5,66
Przechodzimy do praktycznego testu. Jak zawsze, wykorzystuję papier Rhodia (80 g/m2) i pióro Jinhao x450.
Czas schnięcia atramentu wynosi niestety ponad 30 sekund zarówno dla cienkiej, jak i grubej linii. 0 punktów.
Przepływ atramentu oceniam jako bardzo dobry. Jednak atrament zawarty jedynie w sekcji pióra starczył na napisanie zaledwie 239 "kałamarzy". 0 punktów.
Za pojemność przyznaję 0,75 punktu.
Kolor zaś nie jest czarny, ale raczej antracytowy.
Tak więc według wzoru na Ocenę Końcową Atramentu:
Otrzymujemy:
Ocena Końcowa Atramentu KOH-I-NOOR document ink black wynosi 4,24
Zaletą atramentu jest jego cena i wodoodporność. Te dwie cechy nie idą zazwyczaj w parze ze sobą. Pozostałe właściwości document ink black pozostawiają jednak wiele do życzenia. Sądzę jednak, że nada się idealnie do użytku szkolnego, o ile ktoś jeszcze pisze tam atramentem...