Serii 4001 atramentów Pelikana nie trzeba chyba przedstawiać. Jest to nieśmiertelny klasyk, którego korzenie sięgają 1901 roku. Niezmienny od ponad wieku kształt butelki zapewnia rozpoznawalność serii na całym świecie. 

Buteleczka o pojemności 30 ml posiada klasyczny kształt, który nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle konkurentów. W przeciwieństwie jednak do wielu z nich, spełnia dodatkową funkcję, gdyż można ją postawić na ukośnej ściance, aby ułatwić zaczerpnięcie atramentu. Na froncie posiada jasnoszarą etykietę z nazwą marki, kolorem i pojemnością. 

Wymiary butelki to: 

43 mm długości u podstawy 

57 mm w najdłuższym miejscu 

35 mm szerokości 

56 mm wysokości wraz z zakrętką 

Nakrętka jest wykonana z twardego lecz uginającego się plastiku i wykonuje swoje zadanie poprawnie. 

Średnia cena atramentu wynosi 13,19 zł.

Ocena Wstępna Atramentu  to: 

Butelka jest klasyczna ale wielofunkcyjna, więc przyznaję jej 5 punktów za design.

Różowy Pelikan 4001 nie posiada mieniących się cząsteczek, więc otrzymuje za to 0 punktów.

 Mamy więc: 

Ocena Wstępna Atramentu wynosi 11,62

Przechodzimy teraz do testów praktycznych (papier Rhodia 80 g/m2) za pomocą pióra Jinhao x450.

Czas schnięcia atramentu to ponad 30 sekund w przypadku cienkiej i grubej kreski. Przyznaję więc 0 punktów

Jego przepływ oceniłbym jako dobry z minusem. Atrament zawarty jedynie w sekcji pióra wystarczył na napisanie 254 "kałamarzy". Za tak marny wynik nie mogę przyznać więcej niż 0 punktów.

Za pojemność buteleczki, wynoszącą 30 ml, daję 0,5 punktu

Kolor różowy zaiste taki jest. Może delikatnie wpada w burgundowy... Na pewno jest żywy i posiada tendencję do cieniowania. Kojarzy mi się z intensywnym różowym kolorem szminki.

Możemy przejść do Oceny Końcowej Atramentu, która wygląda tak:  

Podkładamy punktację we wzorze i otrzymujemy:

Ocena Końcowa Atramentu wynosi 5,81

Jestem bardzo rozczarowany tą pozycją Pelikana. Atrament już na samym początku pisania zaalarmował moją czujność. Potrafił przerywać i nie kończyć stawianej nim litery. O dziwo atramentem świetnie mi się pisało piórem maczanym, jednak w piórze wiecznym nie spisuje się nawet średnio. Jak dotąd jest to chyba najsłabsza pozycja serii 4001.

Comments
* The email will not be published on the website.